zapis testamentowy zwykły

Odpowiedzialność spadkobiercy a zapisy

Odpowiedzialność spadkobiercy za zapisy kształtuje się różnie w zależności od stanu faktycznego. Przeanalizujemy występujące w przepisach Kodeksu cywilnego ograniczenia lub wyłączenia tej odpowiedzialności.

Zmniejszenie lub wyłączenie obowiązku wykonania zapisu zwykłego

Co do zasady spadkobierca obciążony zapisem jest zobowiązany go wykonać. Ogólnie o zapisach piszemy tutaj. Kodeks cywilny przewiduje określone przypadki, w których osoba zobowiązana do wykonania zapisu (najczęściej spadkobierca, rzadziej zapisobierca windykacyjny) może żądać zmniejszenia zapisu lub całkowitego jego wyeliminowania.

Odpowiedzialność spadkobiercy uprawnionego do zachowku

Spadkobierca powołany do dziedziczenia, jeśli jest jednocześnie uprawniony do zachowku (a więc jest zstępnym, dziadkiem lub małżonkiem spadkodawcy, który w konkretnym stanie faktycznym jest powołany do spadku), odpowiada za zapisy zwykłe tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej wartość udziału spadkowego, który stanowi podstawę obliczenia należnego mu zachowku (art. 998 KC).

Na tle tego przepisu ukształtowało się co najmniej kilka zapatrywań co do tego jak należy rozumieć pojęcie „wartość udziału spadkowego, stanowiącego podstawę obliczenia należnego zachowku”. Spór dotyczył tego czy granicą odpowiedzialności za zapisy zwykłe uprawnionego do zachowku jest jego własny zachowek czy też udział, który przysługuje mu z ustawy. Do tego dochodziły różne warianty i wyłączenia.

W jednym z orzeczeń znalazłem takie oto uzasadnienie dla wykładni art. 998 KC

Propozycję pogłębionej analizy omawianego przepisu (art. 998 KC) przedstawił E. Drozd. System prawa cywilnego, t. IV, s. 388, który stwierdził, że różnica między zachowkiem a „wartością udziału spadkowego, który stanowi podstawę do obliczenia należnego uprawnionemu zachowku” polega na tym, że „przy ustaleniu tej wartości nie bierze się pod uwagę darowizn doliczanych do spadku. W celu zatem ustalenia tej wartości należy pomnożyć czystą wartość spadku przez ułamek uzyskany na podstawie art. 991 § 1 w zw. z art. 992 KC. Ułamek ten jest udziałem spadkowym, stanowiącym podstawę do obliczenia należnego spadkobiercy zachowku, a kwota uzyskana z pomnożenia przez czystą wartość spadku jest właśnie wartością tego udziału.

(tak w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach – I Wydział Cywilny z dnia 5 października 2015 r. I ACa 341/15).

Nie wiadomo z czego E. Drozd wyprowadził wniosek, że: przy ustaleniu tej wartości nie bierze się pod uwagę darowizn doliczanych do spadku”. Zupełnie z niczego to nie wynika. Nie wiadomo także z czego wypływa wniosek: „W celu zatem ustalenia tej wartości należy pomnożyć czystą wartość spadku przez ułamek uzyskany na podstawie art. 991 § 1 w zw. z art. 992 KC.”

W mojej ocenie powyższa wykładnia art. 998 KC jest nie do przyjęcia. Powyższa twierdzenia nie mają żadnego uzasadnienia w przepisach. Interpretacja ta jest sprzeczna z językowym brzmieniem przepisu art. 998 KC.

Ostatecznie sposób rozumienia tego sformułowania wyjaśnił Sąd Najwyższy w Uchwale z dnia 8 września 2021 r. w sprawie III CZP 7/21, w której stwierdził:

​Podstawą do obliczenia należnego uprawnionemu zachowku (art. 998 § 1 KC) jest udział spadkowy, o którym mowa w art. 931 § 1 KC, z uwzględnieniem zakresu podmiotowego wskazanego w art. 992 KC. Uprawniony do zachowku powołany do dziedziczenia ponosi odpowiedzialność za zapisy zwykłe i polecenia tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej wartość tego udziału spadkowego.

Uzasadnienie orzeczenia SN:

W uzasadnieniu powyższego orzeczenia Sąd Najwyższy wyjaśnił:

(…) Udział ten należy ustalić zgodnie z ogólnymi zasadami dotyczącymi dziedziczenia ustawowego, a zatem na podstawie reguł unormowanych w art. 931 i nast. KC Udziałem jest zatem ułamek (część abstrakcyjna) przypadająca uprawnionemu do zachowku jako spadkobiercy ustawowemu. Przy ustalaniu tego udziału konieczne jest uwzględnienie spadkobierców niegodnych oraz spadkobierców, którzy spadek odrzucili, natomiast nieuwzględnienie spadkobierców, którzy zrzekli się dziedziczenia albo zostali wydziedziczeni (art. 992 KC).

Tak ustalony udział jest podstawą do obliczenia wartości, która stanowi granicę odpowiedzialności, o której mowa w art. 998 § 1 KC (podobnie w doktrynie np. Skowrońska, Odpowiedzialność spadkobierców za długi spadkowe, Warszawa 1984, s. 118 i n.; E. Skowrońska-Bocian, (w:) taż (red.), Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga czwarta. Spadki, Warszawa 2011, s. 216; taż, Prawo spadkowe, s. 191). Ani brzmienie art. 998 § 1 KC, ani cel instytucji zachowku nie dają podstaw do przyjęcia zapatrywania, iżby granicę odpowiedzialności wskazaną w tym przepisie stanowić miała wartość samego zachowku, tj. obliczona na podstawie art. 991 KC.

Dalej Sąd Najwyższy wskazuje:

Jakkolwiek można doszukiwać się różnych mankamentów tego rozwiązania w praktyce, to jednak nie jest rolą sądu korygowanie rozwiązań przyjmowanych przez ustawodawcę. Ponadto, na przeszkodzie przyjęciu odmiennego zapatrywania stoi treść art. 999 KC, który – inaczej niż art. 998 § 1 KC – odwołuje się do pojęcia „wysokości nadwyżki przekraczającej zachowek”. Oznacza to, iż niezależnie od prezentowanych wątpliwości związanych z praktycznymi konsekwencjami przyjętego rozwiązania, prawodawca konsekwentnie odsyła w pierwszym ze wskazanych przepisów, tj. art. 998 § 1 KC, do art. 931 (z uwzględnieniem art. 992 KC), zaś w drugim – do art. 991, a zatem do sposobu obliczenia samego zachowku, a nie wartości udziału, będącego postawą do obliczenia zachowku na zasadach określonych w art. 991 i nast.

KC W tym ostatnim przepisie mowa jest nie o udziale stanowiącym podstawę obliczenia zachowku, lecz o wartości udziału, który by przypadał przy dziedziczeniu ustawowym. Natomiast w pierwszym przypadku ustawa wprost wskazuje na kryterium odmienne, tj. odwołuje się wprost do udziału oraz jego pojęcia wartości, które następnie stanowić mają podstawę do obliczenia zachowku. Zrównanie obu podstaw stanowiłoby niemające podstaw wkroczenie organu stosującego prawo, jakim jest sąd, w sferę prawodawczą. W istocie bowiem stanowiłoby wyraz zapatrywania sądu co do tego, jaki mechanizm uznaje za słuszny niezależnie od brzmienia przepisu i wynikającego z tego reguł wykładni prawa.

Podsumowanie stanowiska Sądu Najwyższego:

Tym samy wyjaśnione zostało, iż przy ustalaniu wartości udziału spadkowego stanowiącego podstawę obliczenia należnego zachowku nie możemy odwoływać się do wartości samego zachowku. Winniśmy odwoływać się do wartości udziału stanowiącego podstawę obliczenia należnego zachowku a ten jest wskazany w art. 931 KC a nie w art. 991 KC.

Odpowiedzialność spadkobiercy zobowiązanego do zaspokojenia zachowku

Spadkobiercy obowiązani do zaspokojenia roszczenia z tytułu zachowku mogą żądać stosunkowego zmniejszenia zapisów zwykłych i poleceń (art. 1003 KC). Spadkodawca może jednak w treści testamentu odmiennie ukształtować podejście do obciążeń z tytułu zachowku.  Może on albo całkowicie wyłączyć możliwość umniejszenia zapisów albo ograniczyć ją w określony sposób. Spadkodawca ma więc wpływ na to, jak ukształtuje się odpowiedzialność spadkobiercy za zachowek; również tego obciążonego zachowkiem. Ten ostatni niezależnie od tego ma jednak prawo zachować własny zachowek. Innymi słowy granica ukształtowania przez spadkodawcę odpowiedzialności spadkobiercy uprawnionego do zachowku i zapisobiorcy zwykłego za zachowek ogranicza się do  zachowku spadkobiercy (art. 1005 KC).

Jeśli jednak spadkodawca nie ukształtuje w żaden sposób ograniczenia w zakresie zmniejszenia zapisów to w grę wchodzi proporcjonalne zmniejszenie zapisów. Oznacza to, że ciężar zaspokojenia zachowku rozłoży się proporcjonalnie na spadkobiercę i zapisobiercę. Proporcja ta winna uwzględniać wartość tego co otrzymał spadkobierca w stosunku do tego co otrzyma zapisobierca (art. 1004 KC). W wypadku zmniejszenia zapisu zwykłego obciążonego dalszym zapisem, dalszy zapis podlega także stosunkowemu zmniejszeniu.

Przykład proporcjonalnego zmniejszenia zapisu

Jan zmarł 1 stycznia 2023 roku. Testamentem z 31 grudnia 2020 roku powołał do całego spadku swoją żonę Marię oraz zapisał swojemu bratu Zbigniewowi samochód. Spadkobiercami ustawowymi jest żona – Maria i syn – Marcin. Wartość spadku jaki odziedziczyła Maria wynosi 1 milion złotych, w tym samochód zapisany Zbigniewowi jest wart 250 tys. złotych. Marcin domaga się od matki zachowku po ojcu w wysokości 250 tys. złotych. Z powyższego wynika, że wartość przysporzeń w spadku na rzecz Marii wynosi 75% zaś na rzecz Zbigniewa 25%. Z tego względu Maria może domagać się od Zbigniewa zmniejszenia wartości jego zapisu o 25% tego czego domaga się Marcin.

Maria odpowiada bowiem za zachowek w całości lecz może ona domagać się ograniczenia zapisu w proporcji w jakiej pozostaje zapis do odziedziczonego przez Marię spadku. Mamy tu na myśli spadek jaki pozostałby Marii po wykonaniu zapisu. W takiej bowiem części Zbigniew powinien partycypować w zapłacie zachowku dla Marcina. Sąd może zasądzić zatem od Marii na rzecz Zbigniewa zamiast przeniesienie na niego własności samochodu zapłatę jego wartości pomniejszoną o proporcjonalny udział w spadku  tj.   o 25%. Czyli Zbigniew dostałby 250000,00 – 62500,00 zł (25%) = 187500,00. Sąd też może zobowiązać Marię do przeniesienia samochodu na Zbigniewa z obowiązkiem zapłaty na rzecz Marii kwoty 62500,00 złotych.

Marii jednak zapłaciwszy Zbigniewowi 187500,00 złotych pozostałoby w spadku 812500,00 złotych. Jeśli następnie Marcin zwróci się o zapłatę zachowku to Maria winna mu zapłacić 250000,00 złotych. W spadku pozostanie jej 562500,00 złotych a więc zarówno więcej aniżeli wartość udziału spadkowego stanowiącego podstawę obliczenia należnego jej zachowku (art. 998 KC) jak i więcej niż należny jej zachowek (art. 999 KC).

Odpowiedzialność zapisobiercy windykacyjnego

Kodeks cywilny nie przewiduje natomiast możliwości zmniejszenia zapisów zwykłych przez zapisobiercę windykacyjnego. Takie ukształtowanie pozycji zapisobiercy windykacyjnego jest w oczywisty sposób krzywdzące w stosunku do zapisobiercy zwykłego. Zapisobierca windykacyjny odpowiada bowiem za zapisy zwykłe  kosztem swojego zachowku (w przeciwieństwie do zapisobiorcy zwykłego, którego zachowek jest chroniony).

Uprzywilejowanie zapisobiercy zwykłego względem zapisobiercy windykacyjnego

Zapisobierca windykacyjny nie może domagać się zmniejszenia zapisów zwykłych. W takiej sytuacji, skoro odpowiedzialność spadkobierców i zapisobierców zwykłych za zachowek rozkłada się proporcjonalnie do wartości przysporzeń a odpowiedzialność zapisobiercy windykacyjnego nie doznaje takiej wzajemnej redukcji należy uznać, że pozycja zapisobiercy zwykłego jest uprzywilejowana w stosunku do pozycji zapisobiercy windykacyjnego. Ten ostatni bowiem nie korzysta z możliwości redukcji odpowiedzialności za zachowek wespół ze spadkobiercą. Zapisobierca windykacyjny odpowiada solidarnie ze spadkobiercami za zachowek.

Odpowiedzialność spadkobiercy uprawnionego do zachowku i jednocześnie zobowiązanego do zaspokojenia zachowku i zapisów zwykłych

Spadkobierca, który jest zobowiązany do zaspokojenia roszczenia z tytułu zachowku, i który jednocześnie sam jest uprawniony do zachowku, może żądać zmniejszenia zapisów zwykłych w takim stopniu, ażeby pozostał mu jego własny zachowek (art. 1005 § 1 KC). Gdyby jednak zapisobierca sam był uprawniony do zachowku wówczas redukcja zapisu nie może powodować, że zostanie mu mniej niż jego zachowek (art. 1005 § 2 KC). Innymi słowy jeśli i spadkobierca i zapisobierca są uprawnieni do zachowków górną granicą redukcji zapisu jest zachowek zapisobiercy a granicą odpowiedzialności spadkobiercy jest jego własny zachowek.

Istnieje pewien dysonans pomiędzy art. 998 KC a art. 1005 KC gdzie w pierwszym artykule granicą odpowiedzialności spadkobiercy uprawnionego do zachowku jest wartość udziału spadkowego stanowiącego podstawę obliczenia należnego uprawnionemu zachowku czyli art. 931 KC a w art. 1005 KC granicą odpowiedzialności za zapisy uprawnionego do zachowku i jednocześnie zobowiązanego do zapłaty zachowku jest jego własny zachowek.

Otóż nie ma tu paradoksu albowiem ustawodawca konsekwentnie chroni zachowki uprawnionych, tj. zarówno spadkobiercy uprawnionego do zachowku jak i innej osoby uprawnionej do zachowku. Gdy spadkobierca jest obciążony tylko zapisem granicą jego odpowiedzialności jest podstawa obliczenia należnego mu zachowku. Zaś gdy spadkobierca uprawniony do zachowku jest odpowiedzialny za zachowek i za zapis wówczas granicą jego odpowiedzialności stanowi jego własny zachowek.

Problem praktyczny z przepisem art. 1005 § 1 KC sprowadza się do interpretacji zawartego w nim określenia: obowiązany do zaspokojenia roszczenia z tytułu zachowku. Otóż obowiązany do zaspokojenia roszczenia z tytułu zachowku jest tylko ten, który bądź zawarł z uprawnionym do zachowku ugodę bądź ten wobec, którego zapadł prawomocny wyrok zasądzający ten zachowek. Tylko wówczas będzie on mógł odwołać się do przepisu 1005 § 1 KC. Czyli ograniczyć wykonanie zapisu do własnego zachowku. Jeśli zaś nie będzie takiej sytuacji powinien on  odwoływać się do korzystniejszego dla niego art. 998 KC czyli wartości udziału spadkowego stanowiącego podstawę obliczenia należnego jemu zachowku.

Zbieg uprawnienia spadkobiercy do zachowku z uprawnieniem zapisobiercy do zachowku

W przypadku zbiegu uprawnienia spadkobiercy do zachowku z uprawnieniem zapisobiercy do zachowku w pierwszej kolejności należy zaspokoić zachowki spadkobierców a dopiero potem zachowki zapisobierców. W takim wypadku uprawnienie zapisobiercy zwykłego uprawnionego do zachowku może doznać uszczerbku kosztem zachowku spadkobiercy. Spadkobierca może bowiem powołać się na ograniczenie swojej odpowiedzialności z art. 999 KC. W takim przypadku zapisobierca uprawniony do zachowku winien kierować roszczenie o uzupełnienie zachowku wobec innych zobowiązanych. Uzupełnienia zachowku będzie mógł dochodzić zapisobierca zwykły, np. od obdarowanych.

Uprawnienie do redukcji zapisu a konieczność wykonania zapisu niepodzielnego

Powyżej omówiliśmy możliwości redukcji zapisów z uwagi na istniejące ważne uprawnienia własne lub zobowiązania spadkobierców. Jeśli więc w grę wchodzą obowiązki do zaspokojenia zachowków lub własny zachowek spadkobiercy, spadkobierca może domagać się redukcji zapisu. Problem powstaje jednak w  sytuacji gdy przedmiot zapisu nie daje się zredukować bo jest niepodzielny.

Przykład redukcji zapisu niepodzielnego:

Spadkobierca zapisał wnukowi ustanowienie przez spadkobiercę odrębnej własności lokalu. Zredukowanie wykonania zapisu o połowę jest teoretycznie wykonalne. Wartościowo jest to jak najbardziej dopuszczalne ale w praktyce może się okazać niewykonalne. Nie można bowiem w wykonaniu zapisu ustanowić odrębnej własności lokalu w połowie. W takim wypadku zapisobierca ma roszczenie warunkowe o wykonanie zapisu,  którego przedmiot nie da się podzielić bez istotnej zmiany lub bez znacznego zmniejszenia wartości. Może on bowiem żądać całkowitego wykonania zapisu, uiszczając odpowiednią sumę pieniężną. Zapisobierca może żądać wykonania w całości zapisu niepodzielnego zredukowanego wartościowo z uwagi na zachowki poprzez zaoferowanie określonej sumy pieniężnej, która zrekompensuję dokonaną przez sąd redukcję.

Podzielność przedmiotu zapisu

Należy jednak zwrócić uwagę, że przedmiot zapisu może być co do zasady podzielny. Jeżeli przedmiot zapisu jest podzielny wówczas zapisobierca nie może domagać się wykonania całego zapisu oferując zapłatę redukcji. Musi on znosić częściowe wykonanie zapisu, zredukowane przez sąd.

Autor: Marcin Budziak, radca prawny

Więcej o sprawach spadkowych w poradach i artykułach oraz na naszej stronie na facebooku. Odwiedź także naszą stronę biznesową google tutaj. Zerknij na naszego Pinteresta.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top
zadzwoń